Zakażenia układu moczowego to druga pod względem częstości (po zakażeniach układu oddechowego) grupa infekcji, która najczęściej dotyka małych pacjentów. O ile nawracające infekcje dróg moczowych u dorosłych, głównie kobiet, zdarzają się stosunkowo często i nie świadczą o innych zaburzeniach, ten sam problem u dzieci może wskazywać na występowanie u nich wad układu moczowego lub zaburzeń odporności. Trzeba także wspomnieć, że diagnostyka infekcji, zwłaszcza u noworodków i niemowląt, może być bardzo trudna, a objawy stają się widoczne dopiero przy dużym zaawansowaniu zakażenia. [1][2][5]
Infekcje dróg moczowych są często postrzegane jako kobiecy problem. Okazuje się jednak, że w grupie najmłodszych dzieci (do 3. miesiąca życia) na infekcje częściej zapadają chłopcy. Później proporcja się zmienia, a w życiu dorosłym kobiety chorują nawet 50 razy częściej niż mężczyźni. [1][2][3]
Podobnie jak u dorosłych, także u dzieci główną przyczyną są bakterie Escherichia coli, które kolonizują jelito grube. Wskutek niewłaściwej higieny, np. niezmienianiu pieluszki bezpośrednio po oddaniu stolca, patogeny mogą łatwo przemieszczać się w okolicę ujścia cewki moczowej i drogą wstępującą migrować do kolejnych odcinków układu moczowego. Innym drobnoustrojem często odpowiedzialnym za infekcje u chłopców są bakterie z rodzaju Proteus, które wchodzą w skład fizjologicznej flory pod napletkiem. Dużo rzadziej do zakażenia dochodzi na drodze krwiopochodnej, zwykle przy uogólnionym zakażeniu. [1][2][4]
Nawracające infekcje układu moczowego mogą być jednak oznaką wrodzonych wad układu moczowego, dlatego zawsze należy poszerzyć diagnostykę. Często okazują się one symptomem refluksu pęcherzowo-moczowodowego, który polega na cofaniu się moczu z pęcherza do moczowodów, a także kielichów nerkowych, co przy braku podjęcia leczenia prowadzi do niewydolności nerek. Podobnie do rozwoju zakażeń predysponują zaburzenia funkcjonowania pęcherza, np. niewydolność wypieracza (np. w przypadku pęcherza neurogennego) czy nieprawidłowości w budowie zewnętrznych narządów płciowych, np. zrośnięcie warg sromowych u dziewczynek czy stulejka u chłopców. [1][2]
Objawy infekcji dróg moczowych u dzieci są oczywiście uzależnione od wieku małego pacjenta. Niestety w grupie najmłodszych, czyli noworodków i niemowląt do 3. miesiąca życia, choroba jest diagnozowana najpóźniej (dopiero przy dużym zaawansowaniu objawów) i ze względu na niedojrzałość układu immunologicznego ma najcięższy przebieg. Symptomy są bardzo niecharakterystyczne i należą do nich wymioty, biegunka, brak apetytu, niepokój, brak przyrostu masy ciała, a jedynie u 40% z nich pojawia się zwykle bardzo niepokojący młodych rodziców objaw – gorączka. Niestety u dzieci w tym wieku dochodzi do szybkiego rozprzestrzeniania się zakażenia drogą krwi na cały organizm i rozwinięcia urosepsy. [1][2][3]
U dzieci nieco starszych, do około 3. roku życia, do wymienionych wyżej objawów może dołączyć zaobserwowany przez rodziców płacz dziecka w momencie oddawania moczu, a także nieprzyjemny zapach lub zmiana zabarwienia moczu. Im starsze dziecko, tym bardziej wykształcony układ odpornościowy, przez co istnieje mniejsza szansa na uogólnienie zakażenia. [1][2][3]
Dzieci powyżej 3. roku życia skarżą się z reguły na takie same dolegliwości, jak osoby dorosłe, czyli trudności i ból podczas oddawania moczu, bóle brzucha w okolicy nadłonowej czy zmiana zabarwienia moczu. [1][2][3]
Diagnostyka samego zakażenia opiera się na pobraniu moczu do badania. U młodszych dzieci wykonuje się to poprzez założenie cewnika lub nadłonowe nakłucie pęcherza moczowego. U dzieci z gorączką należy koniecznie wykonać także morfologię krwi, oznaczyć parametry stanu zapalnego (CRP) i ocenić funkcję nerek (mocznik, kreatynina). U noworodków wykonuje się również posiew moczu, aby zidentyfikować szczep patogenów, odpowiedzialnych za zakażenie. Umożliwia to szybkie podjęcie odpowiedniej terapii w przypadku uogólnienia infekcji. [1][2]
Jeśli mały pacjent cierpi na nawracające infekcje układu moczowego, należy koniecznie poszerzyć diagnostykę w poszukiwaniu ewentualnych wad układu moczowego. Wykonuje się wówczas badanie USG (ocena budowy układu moczowego) i cystouretrografię mikcyjną (ocena czynnościowa układu w poszukiwaniu refluksu, polegająca na podaniu kontrastu do dróg moczowych i robieniu zdjęć przeglądowych podczas oddawania moczu). [1]
Leczenie infekcji dróg moczowych u dzieci poniżej 6. miesiąca życia, a także starszych w złym stanie ogólnym, powinno mieć miejsce w szpitalu. Przez 2-3 tygodnie podaje się im dożylnie antybiotyk, najczęściej z grupy cefalosporyn. Dzieci starsze mogą być leczone w domu, a antybiotyk jest przyjmowany przez nie doustnie. [1][2]
Najgroźniejszym powikłaniem, dotyczącym przede wszystkim najmłodszych pacjentów, jest rozwinięcie urosepsy, czyli uogólnionego zakażenia. Ponadto, podobnie jak u dorosłych, może dochodzić do powstawania ropni w nerkach i tkankach okołonerkowych, a także blizn pozapalnych, które upośledzają czynność nerek, prowadząc do ich niewydolności. Obecność blizn powoduje także zwężenie naczyń krwionośnych, co może z kolei skutkować wystąpieniem nadciśnienia tętniczego. [1]
[1] Pod red. Kawalec W., Pediatria, wyd. PZWL, Warszawa 2014, tom 1, s:665-669
[2] Pod red. Dobrzańska A., Pediatria. Podręcznik do Lekarskiego Egzaminu Końcowego i Państwowego Egzaminu Specjalizacyjnego, wyd. Elsevier Urban & Partner, Wroclaw 2014, s: 851-853
[3] Copp H.L., et al., Work up of Pediatric Urinary Tract Infection, Urol Clin North Am. 2015 Nov; 42(4): 519–526
[4] Wani K.A., et al., Paediatric Urinary Tract Infection: A Hospital Based Experience, J Clin Diagn Res. 2016 Oct; 10(10): SC04–SC07
[5] Pod red. Gajewski P., Interna Szczeklika – podręcznik chorób wewnętrznych, wyd. Medycyna Praktyczna, Kraków 2012, s: 1487